Emocje a uczucia
TWOJE EMOCJE SĄ TYLKO TWOJE
Ty musisz znaleźć sposób na to, aby Twoje emocje miały jakieś ujście. Jakąś bezpieczną drogę- tak, by nie szkodziła i Tobie i innym.
Ty jesteś odpowiedzialny/odpowiedzialny za swoje emocje i uczucia. I nie możesz sprawiać komuś tym ciężaru. Nie można też decydować za kogoś, stawiać go pod ścianą.
Masz prawo mówić NIE nawet jeżeli jest to ktoś Bliski dla Ciebie. Jeżeli ktoś przekracza Twoje granice – powiedz mu o tym, niech się nawet obrazi. Ty masz się czuć dobrze ze sobą. Naprawiać siebie – po swojemu. A nie, że ktoś „wywraca Ci życie” bo ma taki kaprys.
Nie jesteś zupą pomidorową – nie muszą Cię lubić wszyscy. Autentyczność. Prawdziwość. A nie „bo tak wypada”. Rób to co zdrowe dla Twojego zdrowia psychicznego. Kończ znajomości które nie wnoszą Cię do góry. Kończ znajomości z osobami które mają: wiecznie problem i wiecznie narzekają (serio, taka energia nie jest Ci potrzebna), otaczaj się tylko osobami które wierzą, dodają sił i powiedzą Ci: „następnym razem będzie lepiej, spróbuj dalej”, „nie poddawaj się”.
Przede wszystkim nie przepływaj oceanów dla kogoś kto nie przeskoczy dla Ciebie kałuży. Prawda jest taka nie warto się poświęć – KOSZTEM SIEBIE, swojego życia.
Nie pozwól też „przerzucać” na siebie odpowiedzialności za wybory innych osób. Jeżeli ktoś na coś się decyduje- to powinien wiedzieć, że musi sobie z tym poradzić.
Zamiataj przed swoimi drzwiami i będzie OK. Wiele osób jest lepszych od Ciebie, nie rywalizuj z nimi – skoncentruj się na pokonywaniu swoich własnych rekordów każdego dnia. Rekordów – w pokonywaniu lęków, słabości, obaw, strachu, nieśmiałości. Rekordów w tym, aby być asertywnym.
Masz prawo mówić: „NIE”, odmawiać spotkań, czuć się gorzej. Rezygnować z tego co Ci nie pasuje – nawet jeżeli nie spodoba to się innym.
Sukces to walka z samym sobą. Jednak w tym wszystkim najważniejsze jest, aby właśnie nie pozwolić innym tak bardzo „przerzucać” co Tobie nie służy do rozwoju, do tego, aby iść przed siebie.
I tyle w temacie. Twoje życie – Ty trzymasz pióro. Nie ktoś inny.
Ty tworzysz swoje życie. Ty jesteś kapitanem, sterem.
Ty jesteś kreatorem!
Dobrego dnia!
P.S Żyjcie po swojemu i na swoich zasadach – a nie kogoś innego!
P.S 2 Nie dawaj też się wpędzać w „poczucie winy” – masz prawo do swoich wyborów (masz prawo ich żałować lub nie) i żyć po swojemu. To, że ktoś wybrał inaczej to jego sprawa.
P.S 3 I nie, nie każdy musi brać śluby, mieć dzieci i żyć według schematów ogółu. I nie musisz nikomu absolutnie się tłumaczyć, że wybierasz – tak, a nie inaczej. A pytania w stylu: „a dlaczego Ty…” są słabe i tyle. To są prywatne sprawy każdego człowieka.
Jeżeli masz ochotę – przekaż innym. Nieśmy wspólnie dobro